Podsumowanie tygodnia podzieliłem na dwie części: rower i rolki. I zacznę je od cyferek rowerowych.
Nakręciłem sto kilometrów, więc nie jest źle. Zaplanowana na sobotę dwugodzinna jazda w Z2 była tak przyjemna, że się nieco przedłużyła (zgodnie z planem ;-)) i przy okazji poprawiłem swoje wyniki w Wandred i Squadrats. Okazało się także, że była to najdłuższa trasa w tym roku. Forma rośnie. 🙂
Zwiedzając nowe rejony miałem okazję zobaczyć, gdzie powstanie fabryka Intela. Na razie… „🎼tu na razie jest sciernisko, ale bedzie Intelisko🎶“.
Nie ma co ukrywać – pogoda zachęcała do dłuższej i spokojnej jazdy.
Dziś, na deser, dwie przejażdżki gravelem na działkę – złapać trochę Słońca, natrzaskać zdjęć, polatać dronem, poprawić skill „panning“. Zdjęcia wrzucę później w osobnym wpisie. Muszę się zastanowić, czy warto. No, niech będzie. Wrzucam zajawkę tematyczną.
Podsumowanie 2
Rolki – dwie jazdy: 1 km/10 min i 2 km/20 minut. W następnym tygodniu treningi na rolkach będę zapisywać Garminem.
Co dalej?
W nadchodzącym tygodniu czekają mnie dwa testy sprawnościowe i dwugodzinna jazda w Z2 – pewnie znów ją nieco wydłużę. Dodatkowo mam zamiar pojeździć trochę na rolkach.
Mam nadzieję, że jakoś poradzę sobie z alergią, bo tak gwałtowne eksplozja wiosny powoduje naprawdę upierdliwy katar, kichanie jest nieznośne a leki nie działają za dobrze.
One thought on “Podsumowanie 14. tygodnia 2024 roku”